Strony

10 września 2011

Jaunes!

Tytuł oczywiście mogłabym napisać po angielsku, czy po prostu po polsku, ale ja wolę francuski. Przy okazji się trochę pojedynczych słówek się uczymy. Jaunes oznacza żółty. Jest moim ulubionym kolorem, więc w dzisiejszej stylizacji będzie go dużo. Z czym nam się to kojarzy? Jak to się mówi: "żółty-psychiczny", czy "żółty to kolor wariatów". Ale jak dla mnie to nic nie znaczy. Na spójrzcie tylko moją lalkę ogólnie, w wielu stylizacjach. 



Na sobie mam:
-buty: Bisou, DKNY, RIO, DKNY, mój projekt, projekt [djdomka1], DKNY, mój projekt
- rajstopy: Fallen Angel
-sukienki: Bisou, Evil Panda, ?
-gorset: LE
-bluzki: DKNY, projekt
-żółty stanik w kwiatki: Bisou
-pasek: Pretty In Love
-lennonki: Riviera
-ptak z klatką na głowie: darmówki z Twitter'a 
naszyjnik [na głowie]: Bisou



Zdjęcie w przybliżeniu mojego oka, bo lubię tego typu makijaże, z bardzo dużą ilością koloru, więc uznałam [pomimo to, że makijaż jest dość krzywy], że tym razem mam co pokazać :



__________________________

Muszę wam się dodatkowo pochwalić jaką zdobycz "upolowałam" dnia wczorajszego w starbazarze. 
Tam da da dam!:


Są to buty, jak widać z DKNY, które latają po stardoll'owym Second Handzie za 300-500sd. A tu niespodzianka. Za 22sd! To strasznie śmieszna cena, biorąc pod uwagę to, że są one z jednej z pierwszych kolekcji tego sklepu.
________________________

Jeszcze dodam zdjęcie ze stardoll które, moim skromnym zdaniem strasznie podoba mi się. Zrobiłam je sama. A Gimp'ie przerobiłam je całkowicie przypadkowo, iż pomyliłam procenty intensywności wyostrzenia i wypalania. 




♥ ♥ ♥

4 komentarze:

Anusia pisze...

Też bardzo lubię kolor żółty, ale też czytałam, że w tzw. "terapii kolorami" czy czymś takim ta barwa podburza stan psychiczny. Nie przejmuję się tym jednaki nad uwielbiam ten kolor :)

Co do stylizacji - wszystko fajnie ze sobą współgra, nie mam wrażenia, że czegoś jest tu za dużo. Chociaż mam pewne wątpliwości co do tych platform, ale mają ten urok.

Zauważyłam, że w pewien sposób klatka na głowie stała się Twoim znakiem rozpoznawczym ;) Przynajmniej ja po tym poznaję Twoje zestawy.

Te buty DKNY - rzeczywiście, miałaś szczęście przy ich zakupie. Mnie czasami też uda się coś fajnego znaleźć za niską cenę. Drogich rzeczy nienawidzę kupować w sh, dlatego długo trwają moje poszukiwania odnośnie upragnionego obiektu :)

Paula pisze...

cudowny makijaż <3

Olga pisze...

Komentarz I
Owszem, bardzo możliwe. Ludzi chorych psychicznie umieszcza się w żółtych pomieszczeniach, ale to ma powiązanie z tym co napisałam.

Bardzo dziękuję! Ale z platformami nie rozstaję się na stardoll od jakiś 4-5 miesięcy. I robię to z przyzwyczajenia. Po prostu zakochałam się w tak wysokich butach...

Czy to, że znakiem rozpoznawczym, to nie wiem. Ale na pewno kocham różnorodne nakrycia głowy na równi z platformami. A to, że mam niebieską papugę [z gatunku falistych, gdyby kogoś to interesowało, mogę nawet kiedyś dodać zdjęcie] w domu jeszcze bardziej poprawia fakt, że kocham ten rodzaj zwierząt. Mając okazję wykorzystać taką ładną klatkę i niebieskiego ptaka, biorę to. ♥

Janie miałam w ogóle na celu kupowania tych butów. Po prostu przeglądałam jak mocno podrożało DKNY i natknęłam się na nie.

Dziękuję :*

Olga pisze...

Komentarz II

Bardzo dziękuję :*