Kilka spraw.

1. Dokładnie przed sekundą naszła mnie wena na pisanie. Nieważne czy o bzdetach, czy o tych ważniejszych sprawach.
2. Chciałabym, aby cała ludność, czytająca tego bloga, licząca 64 obserwatorów, zajrzała tutaj i skomentowała.
3. Chociaż mam nawał nauki, przygotowanie do konkursów, po chwilach sporego zwątpienia, totalnego olewania Stardoll znowu naszła mnie ochota by tutaj siedzieć. Jestem dziwna, ale co do SS, pamiętajcie już nigdy!
4. Cieszę się, że jest nas tutaj tak dużo. Może to nie moja sprawka, tylko redaktorek, które zaglądają i piszą częściej niż ja, ale uprzedzam, że gdy znajdę chwilkę czasu co jest wyczynem prawie "niemożliwym" poszukam kilku niewątpliwie utalentowanych osób, ponieważ większa część moich drogich przyjaciółek, albo ze S. kończy, albo go ogranicza, czego zazdroszczę.
5. Jak wiecie szkoła- przynajmniej mnie wypompowuje do cna, a więc rzadkość notek jest procesem naturalnym. Punkt ten ma na celu obronienie nas i przekazanie, że mamy się świetnie, a wirtualne życie nadal jest naszym nałogiem.
6. Jeżeli ogromnie, strasznie i piekielnie razi was w oczy styl pisania danej osoby nie czytajcie. To nie ma być kara, a przyjemność. Rozumiem, że niekiedy coś wam nie odpowiada, ale żeby wypominać błahe drobnostki? Miejcie litość.
7. To chyba tyle.
8. Dziękuję za przeczytanie. Chciałam wcisnąć kit i napisać 9, a potem cieszyć się z tego, że pewnie nikt nie zauważył, ale byłoby to słabe. Cechuje mnie znikome poczucie humoru.
9. Skomentujcie jeśli łaska.
10. Chcę ktoś tu pisać? To nie nabór, to zapytanie ;)
11. Zapomniałabym. Zmieni się całokształt bloga i nagłówek. Kiedy? Nie wiem.