Marchewka, marchewka, marchewka... ♥

" Marchewkowe pole rośnie wokół mnie
W marchewkowym polu jak warzywo tkwię
Głową na dół zakopany niczym struś
Chcesz mnie spotkać, głowę obok w ziemię wpuść... "

Lady Pank

__________________________________________________________________________________

Przyszedł czas na wykorzystanie rezerwowego pomysłu. Moja opóźniona z czasem [iż miałam ją zrobić w piątek] stylizacja ma głównym motyw, którym są Marchewki! Idealnie dopasowany cytat na górze [w tym przypadku fragment tekstu piosenki], prawda? Zrobiłam pomarańczowo-zieloną asymetryczną sukienkę. Nie miałam kompletnie pomysłu na nakrycie głowy. Najpierw stworzyłam kapelusz z trawy i bazylii, ale się rozmyśliłam i pojechałam z lekko Halloween'owym kapeluszem, bo "zawiera" on małą, wydrążoną na straszną, płonącą twarz dynię. Bazylia pozostała, bo uwielbiam to zielsko jeść jako drobny dodatek do różnych dań, ale o tym nie teraz mowa. Dodajecie się do lubiących naszego bloga na Facebooku? Dziękuję za 11 osób, ale mogłoby być troszkę więcej. Mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu. 

Na sobie ja mam:

• sukienka: marchewki- Suite Shop, koraliki, naszyjnik- Elle

• kapelusz: bazylia, dynia- Suite Shop

• buty: Folk, DKNY, RIO, Bisou [x4].

_______________________________________

Zadziwiająco krótka lista rzeczy jak na mnie, nie? Uwielbiam ten kolor ust! Od dłuższego czasu w makijażu nie używam wcale tuszu do rzęs, a daję dość długie kreski eyelinerem... 

-----------------------------------------------------

"Jedzcie marchewki, bo... nie pamiętam,ale jedzcie!"