Post bez większej uwagi dla stylizacji.

Najpierw się wytłumaczę.
Ta stylizacja nie jest i pewnie nigdy nie zagości na stałe na mojej lalce. Stworzyłam ją tylko i wyłącznie na konkurs organizowany przez Stardoll, bo limitowana torebka Anitdote kusi aż za mocno. Więc skoro i tak brałam udział i mam kilka zdjęć mojej lalki, to czemu nie wstawić na bloga? 
Ta stylizacja jest zupełnie prosta i koniecznie z użyciem moich nowych nabytków, bo warunkiem tego konkursu była "Stylizacja z rzeczą z tego sklepu". Rzeczy, które kupiłam widzicie wyżej. Zaledwie trzy, ale tyle mi wystarczy. Uważam, że ta kolekcja była dość udana, ale przede wszystkim bardzo tania. Wolałabym, abyście się nie wypowiadali na temat stylizacji, ale może lepiej podzielmy swoje uwagi dotyczące różnych rzeczy. Taki układ mi bardziej pasuje.
Widzieliście nową funkcję na stardoll (chodzi mi o tą "Karierę"). Według mnie, to opcja dość fajna. Tylko nie do końca pasuje, bo teraz Stardoll zamienia się w coś kompletnie innego. Tam jest wszystko i nie można się czasami połapać, bo i filmy, zdjęcia, stylizacje, ocenianie, projektowanie, stylizowanie. Trochę aż za dużo, jak dla mnie, bo teraz nie jest... to co kiedyś. Nowe- nie zawsze znaczy lepsze. 
Jednak ją kupiłam. Poświęciłam te 149sd (strasznie drogo!), ale mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, w którym powiem, iż się opłacało. 
Jeśli ktoś jest chętny, to możecie się zgłaszać w moim profilu, bo część z Was lubi moje stylizacje, za co dziękuję ♥
Chciałabym Wam jeszcze podziękować za tak liczne komentarze w moim poprzednim poście. Osiem Waszych i jeden mój, wspaniale! Jestem bardzo szczęśliwa, gdy ktoś chce wyrażać swoje opinie, czytać to co robię i w ogóle... Za wszystko dziękuję!

*Nie traktujcie, proszę tego posta jako przechwalanie się.

Na sobie mam:

• spodnie: projekt

• buty, żakiet, bluzka: Antidote

• opaska: Red Carpet

• rękawiczki: Miss Sixty

• torebka, szelki, pasek, naszyjnik: Bisou

• krzyż: Fallen Angel