Dziś bez spisu rzeczy, wybaczcie.
Ta stylizacja jest "lekko" przeładowana, ale właśnie to podoba mi się w niej najbardziej. Ostatnio nawet sama siebie zaskakuję dziwnymi nakryciami głowy, bo nie zauważam, kiedy kursor myszki sam przesuwa się po ekranie szukając ciekawych elementów do czapek. Potem patrzę i widzę coś pięknego. Nie zwracajcie większej uwagi na buty i podkolanówki, bo nie miałam żadnych innych (ach, mieć 5 stylizacji naraz). Ta stylizacja ma coś w rodzaju "głębi", więc niektórzy mogą ją uznać za plastikowy, kiczowaty, zbyt załadowany set. Jednak ja widzę tutaj coś dużo bardziej... ambitnego, że tak się wyrażę.
2 komentarze:
Na te nakrycia głowy to masz pomysł! Są przepiękne. Stylizacja ładna. Nawet lubię takie barwy.
Faktycznie z butami coś nie gra, ale sama nie wiedziałabym jakie założyć.
jest $łiit więc jest super :*
Prześlij komentarz