Hej hej, wróciłam
wczoraj ale nie zdążyłam napisać posta bo byłam taak zmęczona że bachnęłam się
tylko na łóżko i spałam do dwunastej.. Te dwa tygodnie nad morzem minęły bardzo
fajnie (choć pogoda była w kratkę) ale niestety także bardzo szybko. Nawet się
nie spostrzegłam a trzeba było pakować się z powrotem. Wróciłam do domu całkiem odprężona, z
rysownikiem pełnym bazgrołów i głową wypełnioną inspiracjami. Na powitanie po
takiej nieobecności przybywam do Was z nowym setem. Wykorzystałam w nim bardzo
ładną sukienkę z którą nic wymyślić nie mogłam już z rok. Choć w szafie leżała
mi już około trzech może czterech lat.. Mam nadzieję że znajdę pod spodem choć
jeden komentarz świadczący o tym że ktoś tu jeszcze jest. Tak więc do
następnego posta!
/ sukienka – DKNY /
kamizelka – Rio / bolerko – Folk / pasek – B’Bizou / torebka – It Girls / szpilki – Mortal Kiss /
„When the tears come
streaming down your face
When you lose something you can't replace
When you love someone but it goes to waste
Could it be worse?”
1 komentarz:
Czeeść, ja tu jestem. :3 *jeden komentarz zaliczony*
Co do stylizacji- ładna, chociaż ja sama nie przepadam za tą sukienką. c:
Prześlij komentarz