Mój wczorajszy dzień był straszny. Dostałam się na szkolenie kasjerskie z zapewnieniem mnie, że wykonywana przeze mnie praca bedzie trwała 8 godzin dziennie. Jak się później okazało są to 4 godziny. Nic nie wspomnę o stawce godzinowej, która była chyba poniżej średniej krajowej..... Dziś się już tam nie pojawiłam. Jestem mega zdołowana, załamana, niesympatyczna, pesymistyczna i na samą myśl o wieczornym telefonie rodziców z tekstem "Jak tam w pracy?" jest mi niedobrze.
Promyk nadziei na jutro - 3 nowe oferty (: Trzymajcie kciuki.
marynarka - Bizou (chyba jedna z najlepszych na Stardoll)
top - PiL
spodnie - Jordache
torba - Givenchy
buty - Original Future / Isabel Marant
bransoletka - Killah
Wiem, że takich użyć marynarki było setki, ale nie z mojej strony (:
3 komentarze:
Prosto i z klasą - tak, jak lubię :)
Trzymam kciuki :D
Stylizacja ładna, uwielbiam tą torebkę.
Uwielbiam torbę, stylizacja świetna
Prześlij komentarz