Nie poszłam ja, niegrzeczna, dzisiaj do szkoły. Między innymi dlatego, że od wczoraj codziennie mam próby w teatrze na niedzielny występ. Leniuchuję, totalny relaks w domu, spałam do 10.30, trochę posprzątałam, nawet podnosiłam ciężarki, a co! Trzeba być strong :) Zrobiłam jakąś herbatę, choć ogólnie nie piję i oglądam moje ulubione seriale, w zasadzie są to tylko CSI, NCIS i Pamiętniki Wampirów. Oraz oczywiście mam czas na internet.
Podobała Wam się nowa kolekcja Antidote? Mi nawet tak, chociaż na niektóre perełki się nie załapałam.
Z wykorzystaniem tej świetnej spódniczki. Mocne kolory łagodzą jasnokremowe dodatki. Letnio.
marynarka-it girls (wczoraj kupiłam za 10sd!) ♥
kiecka-pil ♥
spódnica-antidote ♥
kapelusz-riviera
kopertówka-special offer ♥
buty-miss sixty ♥
Lekko rockowo i elegancko zarazem. Lubię to.
kurtka-chanel ♥
gorset-bonjour bizou ♥
maxi-bonjour bizou ♥
torba-givenchy ♥
buty-nicholas kirkwood
1 komentarz:
Ta spódnica miała być tym czarnym koniem stylizacji zapewne, ale nie wyszło... Wg mnie jest zbyt delikatna do mocnej góry.
Prześlij komentarz