Strony

23 czerwca 2012

Kolejna taka sama stylizacja...

Ja wiem, że ludzie mają gorsze problemy, ale... Przeżywam katusze- trener miał wypadek, pies został poszarpany (dosłownie) i operowany (musi przeżyć), nauczyciele nie mają zamiaru nam odpuścić i nadal ciągną tematy, nie kupię pewnych butów i nikt nie ma dla mnie czasu... 
Żadna znajoma nie ma czasu na zakichany spacer... Cóż, dziś to nadrobię.

Jezu. Jeśli ja nie wymyślę jakiejś dobrej stylizacji to się prawdopodobnie do reszty załamię.

Ta w sumie najgorsza nie jest... Fioletowa. Uwielbiam te koce/ firanki czy co to tam jest! Świetny kolor, ułożenie i jakość. Buty znów nie wyszły, a konstrukcję dałam ot tak aby udziwnić.

No i znowu musiałam... Musiałam poprzerabiać zdjęcia, chociaż nie umiem...



1 komentarz:

nw pisze...

Uwielbiam <3