Dosyć kolorowa stylizacja. Zrobiłam ją jeszcze w czerwcu o.o
Niektórym może się wydać zbyt... przepełniona, ale ja uważam, że jest taka, jaka miała być. Ukazuje przepych i bogactwo na granicy dobrego gustu, jednak podążającego nie w stronę plastiku, ani jakiegoś określonego stylu, a w stronę dziwactwa, wariactwa. Coś na zasadzie Szalonego Kapelusznika. Uważamy, że ma on swój własny image, może on na nas wywierać wrażenie, ale za nic byśmy się tak nie ubrali.
Czekam na komentarze! ♥
1 komentarz:
Stylizacja świetna!
Uwielbiam :D
Prześlij komentarz