Wszystkiego najlepszego dziewczyny! Nie wiem jak u Was, jednak dziś u mnie martwa cisza. W sumie owe święto nigdy nie było dla mnie "świętem", jednak jest jedyną wymówką do prezentów w jakiejkolwiek postaci (;
Ostatnio w mojej szafie dominują biele, szarości i czerń. Dla mnie wielka nowość - kolor był dla mnie zawsze zbawienny. Nie wiem czy to pogoda czy wpływ środowiska. Powoli zaczyna mi się to podobać.
czapka - Bizou
sweter - Fallen Angel
słuchawki - za nic nie pamiętam...
spodnie - PPQ
torba - Anna Sui
buty - Nelly
1 komentarz:
To jeden z świetnych blogów na blogspocie.
Prześlij komentarz