Strony

4 sierpnia 2011

Biały.

Wróciłam znad morza już wczoraj, ale, że potrzebowałam dużo czasu, by nadrobić zaległości, post pojawia się dopiero teraz.

Sandra jakiś czas temu narzuciła nam brutalnie, byśmy wykonali 5 stylizacji w danym kolorze. Przyznam się bez bicia, że ja wykonałam 1, a resztę zryłam z albumu, ponieważ moje stylizacje zajmują za dużo czasu by od nowa robić całą piąteczkę.

Nie zdziwiło mnie, że ktoś podebrał mi kolor czarny, ponieważ sama twierdzę, że to kolor najłatwiejszy do wykorzystania. Ja również poszłam po linii najmniejszego oporu wybierając sobie barwę białą. Biel, najjaśniejsza z barw, kojarzy się z lekkością, czystością. Panny młode, ubierane w białe suknie, mają oddawać ich czystość, chociaż jak już o tym mowa to chyba ten symbol nieco stracił na znaczeniu w XXI wieku. Przywodzi na myśl również boskość, z racji, że osoby święte niezwykle często przedstawiane są i kojarzone z ową barwą.




Na pierwszy ogień rzucam stylizację wykonaną specjalnie na rzecz tego posta, coby nie było, że olałam rozporządzenia naszej szefowej. Uwielbiam stylizacje białe, są proste w wykonaniu, biel można ładnie zestawić, MeDoll wygląda niezwykle delikatnie i jest tak.. nieskazitelna. Szczególnie upodobałam sobie długie suknie. Ta wyżej stworzona jest z wielu spódnic oraz sukni, ale również zasłonek.


Ta stylizacja pochodzi z dnia 10 marca. Wywołała tyle kontrowersji, że byłam wyzywana od osoby nietolerancyjnej, obrażającej religię. Ludzie, przystopowaliby, na stardoll potrzeba trochę ekstrawagancji, a ja nie jestem osobą specjalnie religijną. Chyba każdy słusznie domyślił się, że przedstawia ona Jezusa. Pewna kreatura posunęła się nawet do porządnego skrytykowania mnie na swoim jakże 'sławnym' blogasku. Uśmiałam się czytając to, szkoda, że raczej nie uda mi się już go znaleźć. 


Mim. 21 kwietnia, powstał dzięki encia6, która z dobroci serca zlitowała się nad żebrzącą Paulinką, i pożyczyła odpowiedni strój. ta i stylizacja wyższa pochodzą jeszcze z okresu, kiedy ledwo przeżywałam każdy dzień na stardoll z powodu ciągłego braku funduszy. Na szczęście ten straszny okres minął. 


Tak się sprawy mają, że najbardziej jestem zawsze zadowolona z właśnie białych stylizacji. A ta mi się szczególnie podoba. I nie jest taka stara. 29 czerwca . Okres, kiedy zaczynałam kombinować poważnie z fryzurami. Sama sukienka zrobiona jest z tony dodatków, których ja sama już nie dam rady zidentyfikować.


Na koniec moja duma, najbardziej pstrokata biała MeDoll, jaką możecie zobaczyć. Samo to, że użyłam tu drzewa napawa mnie dumą. Stylizacja robiona specjalnie na rzecz konkursu must be the fashion w którym to z mojej własnej głupoty zaprzepaściłam szansę, bo wysłałam pracę na zły e-mail.

Dziewczęta i chłopcy, ale mnie wzięło na wspomnienia! Biały naprawdę jakoś specyficznie na mnie działa. 

Do następnego razu, Paula ;3




1 komentarz:

Dominika pisze...

Wszystkie stylizacje są jak najbardziej na +